Leopold Staff Przedśpiew

Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów,
Wyznawca snów i piękna i uczestnik godów,
Na które swych wybrańców sprasza sztuka boska:
Znam gorycz i zawody, wiem, co ból i troska,
Złuda miłości, zwątpień mrok, tęsknot rozbicia,
A jednak śpiewać będę wam pochwałę życia - (...)

(tom Gałąź kwitnąca, 1908)

Ten poczatkowy fragment wiersza wielkiego klasyka poezji - Leopolda Staffa najlepiej definiuje postawę filozofa: zadumę nad światem, życiem i człowiekiem.

 

Obowiązkowy trop

Tam patrzy czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów

 

Wybrane sylwetki filozofów

Fryderyk Nietzsche

Fryderyk Nietzsche (1844-1900) to autor idei "przewartościowania wartości" okresu końca wieku XIX. Ten syn pastora i wielbiciel antyku (filolog klasyczny) zakwestionował zastany system moralny, oparty na etyce chrześcijańskiej, twierdząc, że tak zwana moralność to zakłamanie i obłuda. W ogóle wskazywał destrukcyjną rolę chrześcijaństwa w kulturze. Głosił filozofię życia (cielesnego, biologicznego) w sytuacji upadku kultury; krytycznie odnosił się do Schopenhauera, odrzucał jego pesymizm i teorię współczucia. Widoczny jest w jego koncepcji wpływ filozofii i kultury staroż. Grecji.

Jego główne dzieło Tako rzecze Zaratustra to antyewangelia: manifest nowej, alternatywnej wobec chrześcijaństwa, dionizyjskiej „religii”. Zaratustra (Zoroastra) – legendarny założyciel staroż. religii perskiej, wykreowany jest przez Nietzschego jako alternatywa Chrystusa. Inne ważne dzieła filozofa to Poza dobrem i złem, Zmierzch bożyszcz, Antychryst. Teksty pisane są językiem poetyckim, zmetaforyzowanym, często wykład filozoficzny zastępują aforyzmy. Po śmierci filozofa spuścizna po nim była przechowywana i porządkowana przez jego siostrę, Elżbietę, która uległa fascynacji faszyzmem. Nie ukrywała swej sympatii dla Adolfa Hitlera, któremu podarowała pamiątki po bracie: szpadę i laskę; Hitler był też obecny na pogrzebie Elżbiety w 1935 roku. Nazizm wykorzystał i przyswoił niektóre z myśli autora, wypaczając jednak w wielu punktach jego idee.

Tezy Nietzschego

  1. Punkt wyjścia: krytyka zastanej moralności chrześcijańsko – mieszczańskiej, oskarżenie jej o fałsz i zakłamanie (Bóg umarł). Świat nie jest bożym ładem, lecz irracjonalnym chaosem, heraklitową rzeką. (Chrześcijaństwo to moralność niewolników)
  2. Teza: Nie istnieją żadne bezwzględne prawdy, wartości są względne, bo tworzy je człowiek. Dotychczasowy system moralny jest zakłamanym sposobem usprawiedliwiania dominacji osobowości małych, przeciętnych, nad nielicznymi jednostkami wybitnymi. Np. litość, sprawiedliwość, równość – to wartości etyczne do walki z silnymi. (zanegowane wartości: dusza, szczęście, rozum, cnota, sprawiedliwość, współczucie)
  3. Wniosek: należy poszukiwać celu i sensu istnienia w innych niż tradycyjne obszarach, a zdolny do tego może być dopiero nadczłowiek, gotowy do bezwarunkowej odwagi, wolności poszukiwań, z wolą ciągłego doskonalenia się.
  4. Koncepcja Nadczłowieka: Nadczłowiek to nowy etap ewolucji człowieka, twórca swojego losu, zdolny do całkowitej afirmacji życia; wznosi się ponad to, co przeciętne, niskie. Jego powstanie jest sprawą woli człowieka, który odwróci się od rzekomych wartości nadprzyrodzonych i duchowych na rzecz apoteozy doczesnego, biologicznego życia. (Czemże jest małpa dla człowieka? Pośmiewiskiem i sromem bolesnym. I temże powinien być człowiek dla nadczłowieka: pośmiewiskiem i wstydem bolesnym.)

Aforyzmy Nietzschego

  • Wzlatywać ponad istnienie!Tego się chce! Tego by się chciało
  • Ze szkoły zapaśniczej życia: Co mnie nie zabija, to mnie wzmacnia.
  • Apteka polowa duszy: Jaki lek jest najskuteczniejszy? Zwycięstwo!
  • Wszystko idzie, wszystko powraca, wiecznie toczy się koło bytu.
  • Zjawisk moralnych nie ma wcale, istnieje tylko moralny wykład zjawisk.
  • Mądrość jest szeptem samotnika z samym sobą pośród gwarnego targowiska.
  • Przyrost mądrości daje się dokładnie mierzyć ubywaniem żółci.

Ciekawą częścią koncepcji Nietzschego jest przeciwstawienie postaw człowieka: apollińskiej i dionizyjskiej, zamieszczone w pierwszej książce Narodziny tragedii

Postawa apollińska oznacza przywiązanie do tego, co jasne, co łączone z wartościami klasycznymi (jasność, przejrzystość, równowaga, doskonałość, harmonia). Z żywiołu apolińskiego wyrastają sztuki obrazowe – poezja, malarstwo i rzeźba. Jest to postawa umiaru i wewnętrznej harmonii, jasności w dążeniu do norm kulturowych.

Postawa dionizyjska oznacza przywiązanie do tego, co ciemne. Jest przeciwstawieniem apollińskości, to żywioł będący istotą życia, dzika nieokreśloność, chaotyczność i nieokiełznanie. Ma charakter ekstatyczny, irracjonalny i pierwotny, też destrukcyjny. Dionizyjskość jest stałym motywem pojawiającym się w pismach Nietzschego aż do samego końca, jest przejawem przepełniającej życie woli ku mocy. Zdaniem Nietzschego w starożytnej Grecji doszło za pośrednictwem muzyki do zjednoczenia tych elementów w postaci klasycznej tragedii greckiej. Ideał równowagi tych dwóch postaw został zaprzepaszczony przez chrześcijaństwo.

Nietzscheanizm w poezji

Leopold Staff Kowal

Całą bezkształtną masę kruszców drogocennych, 
Które zaległy piersi mej głąb nieodgadłą, 
Jak wulkan z swych otchłani wyrzucam bezdennych 
I ciskam ją na twarde, stalowe kowadło. 

Grzmotem młota w nią walę w radosnej otusze, 
Bo wykonać mi trzeba dzieło wielkie, pilne, 
Bo z tych kruszców dla siebie serce wykuć muszę, 
Serce hartowne, mężne, serce dumne, silne. 

Lecz gdy ulegniesz, serce, pod młota żelazem; 
Gdy pękniesz, przeciw ciosom stali nieodporne: 
W pył cię rozbiją pięści mej gromy potworne! 

Bo lepiej giń, zmiażdżone cyklopowym razem, 
Niżbyś żyć miało własną słabością przeklęte, 
Rysą chorej niemocy skażone, pęknięte.

Święty Augustyn

Święty Augustyn (354-430) to jeden z głównych myślicieli Kościoła, którego poglądy ukształtowały postawę ludzi średniowiecza.

Urodził się w mieście Tagasta (Afryka Północna), prowincji rzymskiej. To jego matka była chrześcijanką i dążyła do nawrócenia syna.

Jako młodzieniec Augustyn studiował retorykę, czytał dzieła Owidiusza, Wergiliusza, pisma Cycerona. Jego poglądy kształtowały myśli filozoficzne, popularne w tamtych czasach: manicheizm, sceptycyzm, neoplatonizm.

Teocentryzm Najważniejsze miejsce w filozofii Augustyna zajmuje Bóg, który jest bytem wiecznym i niezmiennym, źródłem dobra, prawdy i piękna, przyczyną i celem wszelkiego bytu oraz ludzkiego poznania. Stworzył świat z niczego (łac. creatio ex nihilo) i podtrzymuje jego istnienie. (łac. creatio continua) Świat jest urzeczywistnieniem idei boskich, mimo to zarysowuje się wyraźny dualizm Stwórcy i stworzenia.

Teodycea Jeśli świat jest odbiciem boskiego zamysłu dobra, to skąd bierze się zło na świecie? Augustyn usprawiedliwia Boga. Źródło zła nie tkwi w świecie materii, lecz w człowieku i jest skutkiem grzechu pierworodnego Adama. Zło jest zatem brakiem dobra, zawinionym przez wolną wolę człowieka.

Dualizm Augustyn definiował człowieka jako związek duszy z ciałem. Nieśmiertelna i niematerialna dusza jest pierwiastkiem boskim w człowieku, świętym i czystym, natomiast ciało - pierwiastkiem grzesznym, ziemskim, ułomnym, słabym. Powoduje to wieczny konflikt duszy i ciała, tłumaczy skłonność człowieka do błądzenia i grzechu (pomimo anielskiej duszy), czyni kondycję ludzką niezwykle dramatyczną.

Iluminacja Poznanie świata zewnętrznego jest wg Augustyna ograniczone, niepewne. Zatem człowiek powinien zajrzeć do swego świata wewnętrznego, bo tam mieszka prawda: o Bogu i o duszy, jedynych tematach wartych poznania. Człowiek, posługując się rozumem, poznaje prawdy o rzeczywistości jedynie za pozwoleniem samego Boga, w akcie oświecenia (łac. iluminatio), nieodzowny jest zatem przy poznaniu akt wiary (Módl się, aby zrozumieć).

Augustynizm w poezji

Mikołaj Sęp Szarzyński Sonet IV

Pokój szczęśliwość, ale bojowanie
byt nasz podniebny. On srogi ciemności
hetman i świata łakome marności 
o nasze pilno czynią zepsowanie. 

Nie dość na tym, o nasz możny Panie. 
Ten nasz dom-ciało, dla zbiegłych lubości, 
niebacznie zajźrząc duchwi zwierzchności, 
upaść na wieki żądać nie przestanie. 

Cóż będę czynił w tak straszliwym boju, 
wątły, niebaczny, rozdwojony w sobie? 
Królu powszechny, prawdziwy pokoju, 

zbawienia mego jest nadzieja w tobie! 
Ty mnie przy sobie postaw, a przezpiecznie 
bedę wojował i wygram statecznie.

Henri Bergson

Henri Bergson (1859-1941) to filozof, którego pochodzenie wiąże się z Polską. Jego ojciec urodził się i wychował w Warszawie, w polskiej rodzinie żydowskiej, a opuścił ziemie polskie w roku powstania listopadowego (1830). Sam Bergson pod koniec życia zaakcentował swoje żydowskie korzenie: Przyjąłbym wiarę katolicką, gdybym nie dostrzegał, w jaki sposób od lat narasta wielka fala antysemityzmu, która zaleje świat. Chciałem pozostać z tymi, którzy jutro będą prześladowani.

Bergson był nauczycielem: najpierw licealnym, potem akademickim (profesor w College de France), wygłaszał odczyty w Anglii (Oksford), w Stanach Zjednoczonych, w Hiszpanii. Na jego ciekawe wykłady przychodziły tłumy młodych intelektualistów. W 1927 otrzymał Nagrodę Nobla.

Witalizm. Bergson odrzuca dotychczasowe poglądy na rozwój i postęp (np. ewolucjonizm Spencera czy teologiczną koncepcję, zakładającą istnienie planu natury). Twierdzi, że wszystko, co istnieje, trwa, a jeżeli trwa, to znaczy, że się rozwija. Wszelki byt, w tym i życie człowieka, podlega zatem samorzutnemu rozwojowi, dzięki nieograniczonej wewnętrznej sile élan vital (fr. rozmach, pęd życiowy). Oznacza to ewolucję twórczą, dynamiczną, nieukierunkowaną, nieuporządkowaną, ciągłe przezwyciężanie oporu materii. Ewolucja życia jest wielokierunkową manifestacją dynamizmu życiowego (élan vital).

Koncepcja czasu. Bergson odrzuca linearne rozumienie czasu jako prostej z nieograniczoną liczbą punktów czasowych (czyli np. jako sznura pereł). Uważa, że jest to "uprzestrzennienie" czasu, który jest przecież tak samo dynamiczny i zmienny jak cały byt. Rozumienie czasu to zatem wzbicie się ponad czas jednego takiego punktu, to rozumienie istoty trwania w jego wielości, zmienności i różnorodności.

Intuicjonizm. Cała rzeczywistość jest ustawiczną zmiennością, przemianą, wzrastaniem, tworzeniem, odbywającym się bez końca. Taka dynamiczna koncepcja bytu i czasu musi prowadzić do stwierdzenia niepoznawalności świata, który jest bytem w ciągłej metamorfozie, w ciągłym ruchu. Właściwe poznanie możliwe jest zatem nie dzięki rozumowi i zmysłom (poznanie cząstkowe), lecz dzięki intuicji (poznanie całościowe): pozarozumowemu, uczuciowemu doznaniu. Intuicja działa obok intelektu, jest instrumentem metafizyki, utożsamianej z natchnieniem. Dzięki intuicji podmiot poznania „wczuwa się” w swój obiekt, poznaje go od wewnątrz.

Prace Bergsona docierały do polskich odbiorców od początku XX w. Był on, obok Schopenhauera i Nietzschego, filozofem twórców młodopolskich, w liryce wyrazicielami jego myśli są L. Staff i B. Leśmian oraz młodzi skamandryci (witalizm), podobna jest koncepcja czasu w opowiadaniach B. Schulza i J. Iwaszkiewicza.

Bergsonizm w literaturze

Bruno Schulz Pan

Ogród był rozległy i rozgałęziony kilku odnogami. I miał różne strefy i klimaty. W jednej stronie był otwarty, pełen mleka niebios i powietrza, i tam podścielał niebu co najmiększą, najdelikatniejszą, najpuszystszą zieleń. Ale w miarę jak opadał w głąb długiej odnogi i zanurzał się w cień między tylną ścianą opuszczonej fabryki wody sodowej a długą walącą się ścianą stodoły, wyraźnie pochmurniał, stawał się opryskliwy i niedbały, zapuszczał się dziko i niechlujnie, srożył się pokrzywami, zjeżał bodiakami, parszywiał chwastem wszelkim, aż w samym końcu między ścianami, w szerokiej prostokątnej zatoce tracił wszelką miarę i wpadał w szał. Tam to nie był już sad, tylko paroksyzm szaleństwa, wybuch wściekłości, cyniczny bezwstyd i rozpusta. Tam, rozbestwione, dając upust swej pasji, panoszyły się puste, zdziczałe kapusty łopuchów – ogromne wiedźmy, rozdziewające się w biały dzień ze swych szerokich spódnic, zrzucając je z siebie, spódnica za spódnicą, aż ich wzdęte, szelestne, dziurawe łachmany oszalałymi płatami grzebały pod sobą kłótliwe to plemię bękarcie. A żarłoczne spódnice puchły i rozpychały się, piętrzyły się jedne na drugich, rozpierały i nakrywały wzajem, rosnąc razem wzdętą masą blach listnych, aż pod niski okap stodoły. (…)

Immanuel Kant

Immanuel Kant Urodził się i żył w w Królewcu (1724 – 1804). Pędził życie pedantycznie uporządkowane: według jego przechadzek mieszkańcy Królewca mogli regulować swoje zegarki. Od piątej rano: praca w domu, od siódmej wykłady, obiad, spacer, lektura, rozmyślania, o dziesiątej spoczynek. Ascetyczny w życiu i w swoich dziełach, znany był z surowości stylu, pouczającego profesorskiego tonu, odrzucania literackich ozdobników.

Tezy filozofa w Krytyce czystego rozumu

  • Człowiek z własnej winy nie posługuje się rozumem, podlega decyzjom innych z powodu braku odwagi.
  • Człowiek chętnie przyjmuje dogmaty i mechaniczne formułki.
  • Rozum i posługiwanie się nim to droga do wolności człowieka.
  • Reforma myślenia musi odbyć się drogą powolnego dojrzewania, a nie rewolucji czy nakazu.

Imperatyw kategoryczny (Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie.) to główna zasada etyki Kanta. Człowiek moralny nie może uzasadniać swoich czynów lękiem przed Bogiem, jego postawa winna być bezinteresowna, więc podstawą etyki powinno być pojęcie dobrej woli (wypełnianie nakazów wynika z obowiązku). Zasada imperatywu kategorycznego brzmi Postępuj wedle takiej zasady, co do której mógłbyś jednoznacznie chcieć, aby stała się prawem powszechnym, czyli postępuj tak, jak byś chciał, aby postępowali wszyscy. Imperatyw moralny ma sens przy założeniu, że człowiek jest istotą wolną i dobrą z natury.

Kant w poezji

Jarosław Iwaszkiewicz Widzę co noc bezdeń czarniawą

Widzę co noc bezdeń czarniawą
W górze nad nami,
Niebo ogromne z mgławic kurzawą,
Drżące gwiazdami. 

Lecz przerażenie większe porywa
Gdy spojrzę w siebie - 
Bezprawnych orbit spieniona grzywa 
Jaźń mą kolebie.

Jean Paul Sartre

Jean Paul Sartre (1905 – 1980 Paryż) to filozof francuski z pokolenia kontestującego świat kryzysu ekonomicznego, dwóch wielkich wojen i rozwijającego sie kapitalizmu. Był nie tylko filozofem, ale i pisarzem, który traktował literaturę jako miejsce wykładu swojej myśli filozoficznej. Swój najsłynniejszy traktat z 1943 Byt i nicość (L’etre et Néant) powtórzył w formie popularnej w pracy Egzystencjalizm jest humanizmem (1946). W 1964 dostał literacką Nagrodę Nobla, której nie przyjął (bo, jak stwierdził: Pisarz nie powinien dać się przekształcić w instytucję). Próbował pogodzić egzystencjalizm z marksizmem, był aktywnym działaczem politycznym.

Poglądy pisarza i filozofa ujmują lapidarnie jego aforyzmy.

Egzystencja wyprzedza esencję.

Dla egzystencjalizmu kluczowe jest objaśnienie opozycji pojęć: egzystencja - esencja. Egzystencja zatem to byt materialny, pierwotny. Esencja to egzystencja obdarzona samoświadomością, byt duchowy, idea, wreszcie Bóg. Jest to byt wtórny, efekt aktywności bytu świadomego. Wg egzystencjalizmu istnienie wyprzedza istotę. Wynika z tego, że:

  • Człowieka nikt nie ustanowił
  • Nie ma żadnych odgórnie danych własności rzeczy, żadnego planu idei
  • Człowiek sam tworzy wartości i idee
  • Nie istnieje natura człowieka ani idea człowieka
  • Istnienie kończy się śmiercią, nicością, końcem absolutnym

Człowiek jest samotną wyspą. Na temat kondycji człowieka egzystencjalista wypowiada się pesymistycznie.

  • Człowiek jest pozostawiony samemu sobie. (To rodzi w nim trwogę i pesymizm, poczucie obcości w świecie)
  • Jako byt świadomy siebie widzi swoją kruchość, zagrożenie, samotność
  • Nic go nie ogranicza, ale też ani nie wspiera, ani nie determinuje.
  • Jego istnienie jest absurdalne, przypadkowe, niecelowe, nieuzasadnione żadną nadrzędną prawdą, wartością, ideą.

Człowiek jest skazany na wolność.

  • Przekleństwo wolności: konieczność dokonywania wyborów.
  • Człowiek jest wolny, dopóki jest świadomy
  • Człowiek nie musi zasługiwać na żadną nagrodę, życie wieczne. Jest wolny od zewn. determinanty, ale też wolny do podejmowania świadomych wyborów, kształtujących jego los
  • Wolność = odpowiedzialność za samego siebie
  • Odpowiedzialność ta świadczy o tym, że egzystencjalizm jest humanizmem (nawiązanie do heraklejskiego doskonalenia siebie, duma z bycia człowiekiem).

Człowiek jest tylko tym, czym się uczyni. Świadomość wyznacza człowiekowi drogę życia, nakazuje tworzenie siebie, zapewnia sens istnienia, nasyca jego egzystencję esencją.

Filozofia Sartre'a miała duży wpływ na światopogląd polskiego pokolenia lat 50. i 60. Pisarz był w Polsce dwukrotnie: w 1957 i 1962. Poczucie absurdu istnienia było oczywiste dla generacji żyjących w realnym socjalizmie. Sartre był wyrazicielem idei, nauczycielem, ale i obiektem polemiki. Jednak najistotniejsze okazało się zaangażowanie polityczne Sartre'a po stronie komunizmu. Nie wypadało się do niego przyznawać.

Kartezjusz

Kartezjusz (René Descartes 1596 Francja – 1650 Sztokholm) to filozof, matematyk i fizyk, określany mianem ojca racjonalizmu.

Ukończył kolegium jezuickie w La Fleche. Lubił nauki przyrodnicze i języki klasyczne, studiował medycynę i prawo W 1617 wstąpił jako ochotnik do służby wojskowej, brał udział w wojnie 30-letniej w Czechach i na Węgrzech. W latach 1629-1649 mieszkał w tolerancyjnej dla myśli intelektualnej Holandii. Tutaj napisał swój traktat kosmologiczny Świat czyli traktat o świetle, ale zrezygnował z wydania go, bo akurat kolegium kardynalskie potępiło Galileusza za głoszone poglądy heliocentryczne, z którymi sam Kartezjusz się zgadzał. Zmarł na zapalenie płuc w Sztokholmie, gdzie udał się na zaproszenie królowej Szwecji, Krystyny.

Tezy Rozprawy o metodzie, najsłynniejszego dzieła filozofa.

  • Rzeczywistość może być złudna, niepoznawalna.
  • Punktem wyjścia do analizy rzeczywistości jest odrzucenie świadectwa zmysłów.
  • Prawdziwe jest to, co pojmujemy rozumem jasno i wyraziście. Jasne i wyraziste jest to, co proste. Posługując się skomplikowanymi myślami, możemy łatwo zgubić się i zagmatwać w drodze dochodzenia do prawdy, dlatego każde zagadnienie należy rozbić najpierw na możliwie najprostsze składniki.
  • Analiza rzeczywistości polega na zwątpieniu we wszystko, z wyjątkiem faktu myślenia. Rozbicie trudnych zagadnień na najprostsze umożliwi drogę myślową od szczegółu do ogółu, od prostych przesłanek, do uogólnionych prawd. (metoda dedukcji)
  • Funkcja myślenia, swoista dla człowieka, świadczy o istnieniu (Cogito ergo sum - Myślę, więc jestem).

Kartezjanizm w poezji

Czesław Miłosz Zaklęcie

Piękny jest ludzki rozum i niezwyciężony.
Ani krata, ni drut, ni oddanie książek na przemiał,
Ani wyrok banicji, nie mogą nic przeciw niemu.
On ustanawia w języku powszechne idee
I prowadzi nam rękę, więc piszemy z wielkiej litery 
Prawda i Sprawiedliwość, a z małej kłamstwo i krzywda.
On ponad to, co jest, wynosi co być powinno,
Nieprzyjaciel rozpaczy, przyjaciel nadziei. 
On nie zna Żyda ni Greka, niewolnika ni pana (...)

Artur Schopenhauer

Artur Schopenhauer (1788-1860) urodził sie w Gdańsku Oliwie w zamożnej rodzinie kupieckiej. Po II rozbiorze Polski i przyłączeniu Gdańska do Prus rodzina przeniosła sie do Hamburga. Matka Artura była cenioną autorką romansów, przyjmowała w domu znakomitości świata literatury i tu filozof spotkał się z Goethem, a także z Meyerem, znawcą kultury Wschodu, co wpłynęło na jego koncepcję filozoficzną. Podjął również wyprawę do Indii, gdzie zafascynował go buddyzm. Na uniwersytecie w Berlinie słuchał wykładów Fichtego, by go potem uznać za nędznego pseudofilozofa. W wieku 31 lat wydał I tom dzieła Świat jako wola i wyobrażenie (1819). Nie spotkał się z zainteresowaniem czytelników. Jego pobyt w Berlinie skończył się porażką, na skutek bojkotu jego wykładów przez zwolenników Hegla, który w tym samym czasie zdobywał coraz większą popularność. W końcu zniechęcony wrócił do Frankfurtu, gdzie pędził żywot odludka, żyjąc z majątku odziedziczonego po ojcu. Swoim kolejnym psom dawał zawsze na imię Atma (dusza świata).

Tezy filozofa

Wizja świata
  • To, co widzimy w czasie i przestrzeni to tylko zjawiska, a nie rzeczy same w sobie (rozróżnienie Kantowskie); to świat jedynie przedstawiony, wyobrażony (Maja).
  • Poza nim leży „druga strona” świata, a stanowi ją Wola, rozumiana jako wewnętrzna istota podmiotu poznającego. (Chcę każdą siłę w przyrodzie pojmować jako wolę; ....Albowiem świat jest samopoznaniem woli.)
  • Świat jest niekończącym się procesem walki o byt, areną parcia ciemnych sił przyrody (popędy)
  • Świat z natury jest zły, ciemny. Zło jest pierwotną zasadą bytu.
Rozumienie bytu ludzkiego
  • Człowiek musi zadowolić się jedynie poznaniem negatywnym (tzn. wg mnie chyba tylko wiedzą o tym, co niepoznane).
  • Człowiekiem kieruje popęd, nie rozum, pchając go do zaspakajania pragnień, celów, ambicji.
  • Wieczne niespełnienie przysparza mu klęsk, upokorzeń, strachu, cierpienia.
  • Życie człowieka dodatkowo zdominowane jest przez lęk przed śmiercią, nieskutecznie tłumiony przez pociechę religijną
  • Ostatecznym celem człowieka jest nicość.
Recepta na ukojenie bólu istnienia
  • Dążenie do wyzbycia się pragnień, rezygnacja z pożądań, spowolnienie pędu życiowego, swoista rezygnacja ze świata
  • nirwana (zerwanie więzi ze światem, kontemplacja, wewnętrzne skupienie, roztopienie się w boskości, absolucie – albo – niebycie). (buddyzm: W nauce Buddy całe życie jest przeniknięte cierpieniem, którego źródłem jest „żądza bytowania”; aby zniweczyć cierpienie należy wejść na drogę medytacji i ascezy, która prowadzi do oświecenia i wygaśnięcia)
  • kontemplacja sztuki, wyrafinowane doznania estetyczne
  • oddanie się innym (współczucie, altruizm).

Skrajnie pesymistyczna filozofia Schopenhauera doczekała się swojej recepcji pod koniec XIX wieku i wydała pokolenie dekadentów.

Schopenhaueryzm w poezji

Kazimierz Przerwa-Tetmajer Hymn do Nirwany

Z otchłani klęsk i cierpień podnoszę głos do ciebie,
Nirwano!
Przyjdź twe królestwo jako na ziemi, tak i w niebie,
Nirwano!
Złemu mnie z szponów wyrwij, bom jest utrapion srodze,
Nirwano!
I niech już więcej w jarzmie krwawiącym kark nie chodzę,
Nirwano!
Twym unicestwiającym oddechem pierś niech sycę,
Nirwano!
Żem żył, niech nie pamiętam, ani wiem, że żyć muszę,
Nirwano!
Od myśli i pamięci oderwij mą duszę, 
Nirwano!(...)

Jean Jacques Rousseau

oprac.: Aleksander Łapiński (2007)

Jean Jacques Rousseau (1712 – 1778) urodził się w Genewie, w Szwajcarii, w ubogiej rodzinie protestanckiej jako syn zegarmistrza. W wieku 16 lat przeszedł na katolicyzm i uciekł z rodzinnego miasta, by prowadzić życie bardziej odpowiadające jego aspiracjom; wędrował po Włoszech i Francji. Trudził się wówczas wieloma zawodami: od lokaja począwszy, przez guwernera i na kopiście nut skończywszy. Nie miał żadnego wykształcenia, był samoukiem. Zajmował się głównie sprawami pedagogicznymi, politycznymi i społecznymi.

Pierwszy raz było o tym filozofie głośno, kiedy to w 1749 roku napisał rozprawę na konkurs ogłoszony przez Akademię w Dijon Czy odnowienie nauk i sztuk przyczyniło się do odnowienia obyczajów? W swojej pracy potępił kulturę, w jednej chwili uzyskał duży rozgłos oraz światową sławę. Zawarł nowe znajomości, zaczął współdziałać z najsłynniejszymi przedstawicielami francuskiego oświecenia: Wolterem, Diderotem, Helvetiusem i Holbachem. Jean Jacques Rousseau godził w podstawy „wieku rozumu”; w dobie panowania umysłu i cywilizacji bronił natury i praw uczucia. Inne znane dzieła filozofa to: Emil, czyli o wychowaniu (1762), Nowa Heloiza, (1761), Rozprawa o pochodzeniu i podstawach nierówności(1755).

 

Poglądy filozoficzne:

1. Potępienie cywilizacji i uwielbienie natury

  • Wszystkie nauki są wynikiem zabobonu lub pychy (Astronomię zrodziła przesądność; wymowę – ambicja, nienawiść, pochlebstwo; geometrię – skąpstwo, a wszystkie nauki nie wyłączając etyki – pycha ludzka.)
  • Nauki i sztuki wytwarzają zbytek jednych kosztem ubóstwa drugich, gubią cnotę.
  • Najważniejsze w istocie ludzkiej jest to, co pozostaje w nim mimo zmienności losu (naturalność).
  • Człowiek jest zdolny zbudować naturalną religię i etykę, lecz musi ją oprzeć na własnym sumieniu, a nie na rozumie (Jest ono [sumienie] boskim instynktem nieśmiertelnym, niebiańskim głosem.)
  • Dobra moralne są jedyne i niezastąpione.

2. Apoteoza prostoty, wroga postawa wobec intelektualizmu:

 

  • Rozwój umysłowy nie posiada żadnej wartości. Stoi na przeszkodzie moralności, tłumi naturalne instynkty człowieka (Ludzie żyliby dobrze, gdyby postawa zewnętrzna była zawsze obrazem skłonności serca.)
  • W życiu należy kierować się nie rozumem, lecz uczuciem.
  • Dociekania kierowane przez rozum nie rozwiązują żadnej wątpliwości dręczącej człowieka, tylko serce oświeca nasz umysł. (Wartość prawdziwa człowieka leży nie w rozumie, lecz w sercu, a wartość serca jest niezależna od wartości rozumu.)

3. Pochwała liberalizmu i idealnego ustroju, czyli demokracji opartej na umowie społecznej

 

W dziele Umowa społeczna Jean Jacques Rousseau opisał idealny ustrój społeczny – utopijną demokrację. Filozof uważa, że:

  • Światem nie rządzą prawa natury czy socjologii; lud może świat przekształcić wedle swojej wolnej woli w jakimkolwiek kierunku.
  • Człowiek jest istotą niezależną od innych (wolną).
  • Hierarchia społeczna niszczy naturalne stosunki międzyludzkie.
  • Obywatel ma obowiązek zajmować się państwem, a państwo całością jego spraw.
  • Obywatele nie mają żadnych praw, jeśli ogół im ich nie da.

Znaczenie Jana Jakuba Rousseau dla filozofii:

  1. Odnowienie stanowiska stawiającego ponad wszystko wolność i moralność.
  2. Wezwanie do naturalności we wszystkich dziedzinach życia.
  3. Uznanie wyższości praw uczucia nad intelektualistycznym pojmowaniem życia.

Rousseau w literaturze

Wpływ J. J. Rousseau odnajdujemy przede wszystkim w nurcie sentymentalizmu i romantyzmu eropejskiej i polskiej kultury. Na tym filozofie wzorował się Franciszek Karpiński, rozpoznać można wpływ sentymentalizmu w utworach Franciszka Kniaźnina. Ignacy Krasicki nawiązuje do "umowy społecznej" w kreacji świata Nipu w powieści Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki. Ślad lektury tekstów filozofa zaznacza się w romantyzmie: i w życiu poetów, i na poziomie kreacji bohaterów literackich.

Johan Wolfgang Goethe Cierpienia młodego Wertera (fragm.)

[...] Przeżywam dni tak szczęsne, jakimi pewnie Bóg obdarza swoich świętych, i cokolwiek by się potem ze mną stało, nie będę śmiał zaprzeczyć, iż nie dostało mi się w udziale szczęście, najczystsze szczęście życia. Znasz już moje Wahlheim, otóż osiedliłem się tutaj na dobre, bowiem dzieli mnie tu od Lotty jeno pół godziny drogi, tutaj żyję sam ze sobą i z niewysłowionym szczęściem, najwyższym, jakiego doznawać może człowiek. Czyż mogłem przypuszczać, obierając Wahlheim za cel przechadzek, że położone jest ono tak blisko nieba? Ileż razy oglądałem swą leśniczówkę, ku której biegną teraz wszystkie pożądania moje, podczas dalekich wędrówek już to z góry już od strony doliny, patrząc na nią z drugiej strony rzeki!

Drogi Wilhelmie, rozmyślałem długo nad popędem ludzkim zdobywania coraz nowych dziedzin, czynienia nowych odkryć, wałęsania się z miejsca na miejsce i przekonałem się, że nadchodzi powrotna fala, wewnętrzny pęd ochotnego poddawania się ograniczeniom, pożądania nawrotu do utartych ścieżek nawyku, bez troski o to, co mamy po prawicy czy po lewicy swojej.

To dziwne zaprawdę! Gdym tu jeno przybył i spojrzał ze wzgórza na uroczą dolinę, doznałem nieprzepartego pociągu. – Oto lasek! – mówiłem sobie. – Jakże rozkosznie byłoby zatonąć w jego cieniach! – A tam szczyt góry! Jakiż uroczy musi być stamtąd widok w dolinę? – W dali wyłania się cały łańcuch zachodzących na siebie wzgórz! O, jakże by miło było tam wędrować i błądzić.

Pobiegłem tam i wróciłem, nie znalazłem tego bowiem, czego szukałem. Oddal, zaprawdę, podobna jest do przyszłości. Przed oczyma duszy naszej widnieje nikły zarys całości, a uczucie nasze, zarówno jak spojrzenie, gubią się w tym majaku. Tęsknimy, ach, jakże pragniemy wtopić się w to całą naszą istotą, nasiąknąć nieograniczoną rozkoszą cudnego uczucia pełni i dosytu. Ach!

Gdy przybiegniemy blisko, kiedy – tam – zmieni się w – tu – wszystko wraca do poprzednich kształtów, stoimy zbiedniali, ograniczeni, a dusza łaknie nektaru, który znikł bezpowrotnie. (...)

Rankiem, równo ze świtaniem, podążam ku memu Wahlheimowi, rwę w ogrodzie gospody groch cukrowy, potem siadam i łuskam go, czytając przy tym Homera. [...]

 

Sokrates

opracowała: Lidia Wnuk 2008

 

Sokrates był jednym z pierwszych filozofów, zajmujących się zagadnieniem człowieka w historii filozofii. Mawiał, że drzewa niczego go nie nauczą. Już jako młodzieniec ćwiczył swój charakter – gdy był spragniony nabierał wody ze studni i wylewał ją obok. Był człowiekiem, wobec którego nikt nie przechodził obojętnie – przyciągał młodzież, bywał pośmiewiskiem Aten (chociażby w komedii Chmury Arystofenesa). Ze względu na brak urody nazywano go człowiekiem o twarzy kozła.

Wykształcenia filozoficznego nie miał – nie czytał dzieł swoich poprzedników i współczesnych mu sofistów. Twierdził, że jedynie samopoznanie i samodzielne poszukiwania wartości dadzą mu wiedzę.

Dobro. W myśli Sokratesa naczelną rolę grają zagadnienia etyczne. Stwierdził, że dobro jest wartością niezmienną, niezależną od żadnych konwencji. Czynienie dobra przynosi korzyść – Sokrates zwykł mawiać, że z chęcią posłałby do Hadesu tego, kto oddzielił dobre postępowanie od korzyści. Człowiek poprzez czynienie dobra zyskuje cnotę.
Cnota jest podstawowym zagadnieniem w myśli Sokratesa. Jest to szlachetność duszy, na którą składają się: mądrość, odwaga, sprawiedliwość, opanowanie. Dokładnie nie wiemy, kto owe elementy cnoty wyodrębnił – Sokrates czy Platon. 
Wiedza. Wiedza jest gwarantem czynienia dobra. „Wiedzieć co jest sprawiedliwe, to czynić sprawiedliwie” miał powiedzieć ateński mędrzec. Zło rodzi się z niewiedzy. Cnoty można się nauczyć. Człowiek, który wie, co jest dobre, nie może czynić inaczej niż dobrze. Problem w tym, że człowiek wielu rzeczy nie wie. Często jednak nie zwraca na to uwagi i żyje w przeświadczeniu, że wie tyle, ile powinien. Wobec takiej postawy Sokrates stwierdził (za wyrocznia delficką), że jest mądrzejszy niż reszta Ateńczyków, ponieważ wie, że nic nie wie i nie kryje tego.
Szczęście. Człowiek cnotliwy jest szczęśliwy, ponieważ posiada największe z możliwych dóbr – cnotę.
Daimonion. Sokrates w swoich sądach etycznych posługiwał się głosem wewnętrznym. Charakteryzował go jako ducha, który mówi nie, kiedy chce się zrobić coś złego. Dziś nazywamy ten głos wewnętrzny sumieniem.
Końcówka życia – proces. W wieku 70 lat Sokrates został skazany na wypicie cykuty za psucie młodzieży. Dokładnie nie wiemy, czy zarzut był jedynie pretekstem czy prawdziwym powodem. Ojciec etyki nie zostawił po sobie pisanego dorobku – twierdził bowiem, że wiedza rodzi się w rozmowie. Pozostawił wielu uczniów w tym jednego z najwybitniejszych filozofów w historii – Platona.

 

 

Ślad Sokratesa w poezji

Herbert Zbigniew - Kołatka


Są tacy, którzy w głowie 
hodują ogrody 
a włosy ich są ścieżkami 
do miast słonecznych i białych 

łatwo im pisać 
zamykają oczy 

a już z czoła spływają 
ławice obrazów 

moja wyobraźnia 
to kawałek deski 
z za cały instrument 
mam drewniany patyk 

uderzam w deskę 
a ona mi odpowiada 
tak - tak 
nie - nie 

innym zielony dzwon drzewa 
niebieski dzwon wody 
ja mam kołatkę 
od niestrzeżonych ogrodów 

uderzam w deskę 
a ona podpowiada 
suchy poemat moralisty 
tak - tak 
nie - nie

 

 

Zenon z Kition i stoicy

Opracował: Andrzej Czerwiński (2008 Ic)

 

Stoicyzm to grecka, antyczna szkoła filozoficzna zapoczątkowana w Atenach w roku 301/300 p.n.e. przez Zenona z Kition. Nauczał on w ateńskim Portyku Malowanym -Stoa Pojkile, stąd nazwa szkoły.

W ciągu swojego istnienia przeżyła trzy okresy rozwojowe:

1. Stara Stoa (III w. p.n.e.) – obejmująca działalność twórców szkoły (Zenon z Kition, Kleantes z Assos, Chryzyp z Soloi) i ich uczniów.

2. Średnia Stoa (II-I w. p.n.e.) - obejmująca okres hellenistyczny i okres przeniknięcia idei szkoły z wyspy Rodos do Rzymu (Panajtios z Rodos, Posejdonios z Apamei)

3. Nowa Stoa- rozwijająca się w cesarstwie rzymskim, koncentrująca się głównie na problematyce estetycznej i sprowadzająca filozofię do sztuki życia (Seneka Młodszy, Epiktet, Marek Aureliusz).

Stoicy rozwijali swe koncepcje w ramach przyjętego przez siebie podziału filozofii na trzy człony:

- teorię poznania, którą nazywali logiką,

- teorię bytu, którą nazywali fizyką;

- teorią moralności i życia, którą nazywali etyką.

Czynnikiem łączącym całokształt rozważań w jednolity system była stoicka nauka o logosie. Był to pogląd, który zakładał, że wszyscy ludzie są częścią rozumu świata, czyli logosu. Uważali, że człowiek to świat w miniaturze, czyli mikrokosmos, będący odbiciem makrokosmosu - wszechświata.

Stoicka logika obejmowała teorię poznania i teorię języka. Zaadaptowali oni do swego systemu dokonania Arystotelesa. Wprowadzając zmienne zdaniowe, dali początek rachunkowi zdań, co z kolei dało początek dyscyplinie zwanej dzisiaj logiką formalną. Jako pierwsi zaczęli badać grekę i łacinę, tworząc w przebiegu swoich badań podstawy współczesnej gramatyki, etymologii i semantyki.

teorii bytu stoicy byli materialistami. Przyjmowali, że wszystko, co istnieje jest materią. Materia ta ma charakter ciągły i składa się z żywiołów. Od Arystotelesa stoicy zapożyczyli koncepcję materii czynnej i biernej. Materia czynna – pneuma – to żywioł, który przenika każdy fragment materii, wprowadza ją w ruch i nadaje kształt. Wyobrażali sobie ją jako rodzaj wiatru –„tchnienia”. Pneuma gra na materii biernej, jak skrzypek, napinając ją i wprowadzając w ruch toniczny. Z ruchów tonicznych materii wynikają wszystkie prawa ruchu i przemian, które sterują losami świata.

Główna dziedziną zainteresowań stoickich była etyka, w której, wychodząc z poglądu Sokratesa o tożsamości cnoty i szczęścia oraz idąc śladem cyników, za najważniejsze i jedyne dobro uznawali cnotę rozumianą jako życie zgodne z zasadami rozumu. Mianem cnoty określali równowagę wewnętrzną, którą powinien utrzymać każdy człowiek zarówno w szczęściu jak i rozpaczy. Pojmowali ją jako umiejętność zachowania hartu ducha w szczęśliwych i trudnych sytuacjach życiowych, pozwalającą człowiekowi, poprzez rozumowe opanowanie emocji i namiętności, uniezależnić się od zewnętrznych okoliczności (apatia) i osiągnąć ideał mędrca oraz prawdziwą wolność.

Ta myśl filozoficzna ma swoje uzasadnienie - gdy słabiej będziemy odczuwać szczęście tym łatwiej będziemy w stanie uporać się z przeciwnościami. Teoria ta przypomina wahadło, w którym człowiek dąży do osiągnięcia „złotego środka”. Głosząc konieczność pogodzenia i dostosowania się do nieuchronności losu, etyka stoicka zwracała się jednocześnie do każdego człowieka z żądaniem, aby zachowywał się jak istota, która panuje nad swoim zachowaniem, swoimi myślami i swoimi czynami oraz jest za nie w pełni odpowiedzialna.

Stoicyzm w poezji

Jan Kochanowski Tren IX

Kupić by cię, Mądrości, za drogie pieniądze,
Która (jesli prawdziwie mienią) wszytki żądze,
Wszytki ludzkie frasunki umiesz wykorzenić,
A człowieka tylko nie w anioła odmienić,
Który nie wie, co boleść, frasunku nie czuje,
Złym przygodam nie podległ, strachom nie hołduje.
Ty wszytki rzeczy ludzkie masz za fraszkę sobie,
Jednaką myśl tak w szcześciu, jako i w żałobie
Zawżdy niesiesz; ty śmierci namniej się nie boisz,
Bezpieczną, nieodmienną, niepożytą stoisz.
Ty bogactwa nie złotem, nie skarby wielkiemi,
Ale dosytem mierzysz i przyrodzonemi
Potrzebami; ty okiem swym nieuchronionym
Nędznika upatrujesz pod dachem złoconym,
A uboższym nie zajźrzysz szczęśliwego mienia,
Kto by jedno chciał słuchać twego upomnienia.
Nieszczęśliwy ja człowiek, którym lata swoje
Na tym strawił, żebych był ujźrzał progi twoje.
Terazem nagle z stopniów ostatnich zrzucony
I między insze, jeden z wiela, policzony.

 

 

Arystyp z Cyreny - hedonizm

 

Opracował: Siemowit Białkowski (2008 Id)

Arystyp z Cyreny (ok. 435 – ok. 366 p.n.e.) był założycielem tzw. szkoły kyreńskiej. Głosił skrajny hedonizm.

Teoriopoznawcze poglądy Arystypa były radykalne: niemożliwe jest poznanie fizykalnego, zmysłowego świata. Wszelkie poznanie oparte jest na subiektywnych zmysłowych doświadczeniach. Dlatego też, porzuciwszy próby opisu świata, należy skoncentrować się na jego odczuwaniu i na etyce, stanowiącej, że dobre jest to, co przyjemne; złe to, co przykre.

Szczęście według Arystypa jest sumą przyjemności, należy więc zapewnić sobie możliwie największą ilość przyjemnych doznań. Przyjemność pojęta jako pozytywne doznanie zmysłowe jest jedynym realnym i osiągalnym dobrem; przyjemności różnią się między sobą tylko natężeniem, różnic jakościowych między nimi nie ma.

Uczniowie Arystypa z Cyreny (cyrenejczycy) odeszli od tej tezy uznając najpierw, że istnieją przyjemności różne jakościowo, następnie przyjmując, że już sam brak przykrych doznań jest przyjemnością. Stąd dalsze wnioski, że należy się wyrzec wszystkiego, co niesie ze sobą niepokój i troski, zobojętnieć wobec bogactw, zaszczytów, nawet śmierci. W ten sposób cyrenaicy, wyszedłszy z diametralnie różnych założeń, zbliżyli swoje poglądy do stanowiska cyników.

Hedonizm (z greckiego Hedone czyli przyjemność, rozkosz) to ogólna nazwa doktryn etycznych, według których przyjemność jest jedynym dobrem, celem życia i głównym motywem postępowania ludzi; również postawa życiowa, wyrażająca się w dążeniu do umiejętnego wykorzystywania przyjemności. Hedonizm przedkłada wartości przyjemności i minimalizacji przykrości (przede wszystkim zmysłowych) uznaje za główną zasadę postępowania w życiu.

Hedonizm umiarkowany, rozwijany w epikureizmie, stał się podstawą późniejszych koncepcji hedonistycznych: w odrodzeniu(m.in. L. Valla, M. Montaigne), oświeceniu (m.in. P.H. Holbach, C.A. Helvetius) oraz u J. Benthama i J.S. Milla; koncepcje Benthama i Milla doprowadziły do przekształcenia hedonizmu w utylitaryzm. Elementy hedonizmu można spotkać także u D. Diderota, F.W. Nietzschego, u XIX-wiecznych myślicieli biologizujących, a także w psychoanalizie Z. Freuda.

Twórcy literatury chętnie czerpią z tej postawy filozoficznej, np. Kazimierz Przerwa-Tetmajer poeta Młodej Polski w wierszach „Lubię, kiedy kobieta…” i „Ja, kiedy usta…”